Jak trafić do punktu widokowego - Góra Leszczynowa
Pomimo braku widoku na Jezioro Hańcza z jej szczytu, polecamy ten krótki spacer.
Jak dotrzeć? Najlepiej pozostawić samochód na niewielkim parkingu we wsi Gulbieniszki. Stamtąd na szczyt prowadzi krótka, ale dość stroma ścieżka, częściowo ułatwiona drewnianymi schodkami.
Kiedy jechać? Góra Cisowa jest piękna o każdej porze roku. Najbardziej spektakularne widoki są o wschodzie i zachodzie słońca, zwłaszcza jesienią, gdy okoliczne lasy mienią się kolorami.
Co w okolicy? Będąc w Gulbieniszkach, jesteś zaledwie kilka kilometrów od słynnego punktu widokowego "U Pana Tadeusza" w Smolnikach. Warto połączyć wizytę w obu tych miejscach podczas jednej wycieczki!
Kontynuujemy zwiedzanie Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Tym razem ruszamy na południe od jeziora Hańcza, w niezwykłą dolinę Czarnej Hańczy, by odkryć miejsce, które wygląda jak fragment skandynawskiego krajobrazu przeniesiony do Polski.
Dolina Czarnej Hańczy, największej rzeki Suwalszczyzny, jest pełna niespodzianek. Choć tylko na niewielkim odcinku znajduje się na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego, to właśnie tutaj jest jej najpiękniejszy i najbardziej dziki fragment.
Dolina, ciągnąca się między jeziorem Hańcza a Turtulem, to wąska i głęboka rynna polodowcowa. Płynąca tędy rzeka ma duży spadek, przez co jej charakter przypomina rwący potok górski. W korycie rzeki zalegają tysiące głazów, przez które woda przebija się z hałasem, tworząc malownicze kaskady i bystrza.
Głazy te, przyniesione przez lądolód ze Skandynawii, były pierwotnie częścią gliny zwałowej. Gdy tysiące lat temu wody topniejącego lodowca z ogromną siłą płynęły tą rynną, wypłukały lżejszy materiał (piasek i glinę), pozostawiając jedynie najcięższe, potężne kamienie.
Głazy narzutowe rozlokowane są na czterech tarasach:
Jezioro Hańcza jest najgłębszym jeziorem w Polsce i jednym z większych na Suwalszczyźnie. Znajduje się na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego i jest w całości objęte ochroną jako rezerwat przyrody.
Hańcza jest najgłębszym jeziorem nie tylko w Polsce, ale i w całej środkowej części Niżu Europejskiego. W punkcie kulminacyjnym osiąga aż 108,5 metra głębokości, co nadaje mu iście wysokogórski charakter. Średnia głębokość Hańczy nie jest jednak tak imponująca, gdyż wynosi "jedyne" 38 metrów.
Jezioro znajduje się w sercu Suwalskiego Parku Krajobrazowego i w całości objęte jest ochroną rezerwatową. Powstało w głębokiej, polodowcowej rynnie, a jego krystalicznie czyste i zimne wody nieustannie zasila rzeka Czarna Hańcza, która przez nie przepływa, rozpoczynając tu swój słynny szlak kajakowy.
Hańcza jest akwenem oligotroficznym, co oznacza, że jej wody są bardzo czyste, przejrzyste i doskonale natlenione, ale ubogie w substancje odżywcze. Dzięki tym unikalnym warunkom, żyją tu reliktowe gatunki fauny, typowe dla jezior skandynawskich i alpejskich:
Brzegi Hańczy są wysokie i strome, a plaże zamiast piasku wyścielone są tysiącami polodowcowych głazów, tworząc unikalne w skali Polski kamienne wybrzeże (litoral kamienisty). To właśnie te podwodne, strome ściany, opadające w głąb jeziora niczym tatrzańskie turnie, oraz doskonała przejrzystość wody sprawiają, że Hańcza jest absolutną mekką dla polskich nurków. Jest to popularne miejsce treningowe dla nurków technicznych, którzy schodzą tu na duże głębokości, by podziwiać podwodny, surowy krajobraz.
Jezioro porośnięte jest borem świerkowym od wschodu oraz polami i pastwiskami od zachodu. Posiada kilka malowniczych zatoczek. Nazwa jeziora swoje korzenie ma prawdopodobnie w martwym języku Jaćwingów.
Ze względu na swoje unikalne walory, Hańcza została wpisana na listę Projekt Aqua UNESCO.
Inne miejsca warte odwiedzenia: MAPA
GPS: 54.282964, 22.816855.
Aktualizacja: 25.08.2025 r.
Góra Zamkowa w Szurpiłach uchodzi za jeden z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych zakątków Suwalszczyzny. Do dziś, przyglądając się jej zboczom, a zwłaszcza z góry, można dostrzec trzy potężne pierścienie ziemnych wałów obronnych, umocnionych głazami. To cichy świadek bogatej i burzliwej przeszłości tego miejsca.
W okresie wczesnego średniowiecza to właśnie tutaj mieściło się potężne grodzisko Jaćwingów, jednego z najbardziej walecznych i tajemniczych plemion bałtyckich. Był to cały kompleks osadniczy, w skład którego wchodziły jeszcze osady, Góra Cmentarna, Góra Kościelna oraz wyspy na jeziorach Szurpiły i Jeglówek.
Zanim wejdziemy na szczyt, warto na chwilę cofnąć się w czasie. Jaćwingowie (lub Sudowowie) byli ludem bałtyckim, blisko spokrewnionym z Litwinami i Prusami. Przez wieki zamieszkiwali tereny Suwalszczyzny, tworząc własną, unikalną kulturę. Słynęli z niezwykłej waleczności i byli postrachem dla swoich sąsiadów, w tym dla młodego państwa polskiego i Rusi. Ich historia zakończyła się tragicznie w XIII wieku, kiedy to zostali ostatecznie podbici i niemal całkowicie unicestwieni w trakcie krucjat prowadzonych przez Zakon Krzyżacki. Góra Zamkowa w Szurpiłach była jednym z ich najważniejszych ośrodków władzy.
Za czasów Jaćwieskich Góra Zamkowa wraz z całym jeziornym otoczeniem pełniła bardzo ważną funkcję osadniczą, obronną, a prawdopodobnie również kultową. Z tego też powodu była doskonale ufortyfikowana. Grodu strzegł system wałów i podwójny rząd palisady umocnionej kamieniami. Aby zabezpieczyć się od południa, wykopano szeroki kanał, który wypełniły wody jeziora Tchliczysko. System obronny uzupełniały strażnice na wyspach jezior Szurpiły i Jeglówek. Taki wygląd grodu datowany jest na X-XIII wiek.
Samo wyjście na szczyt nie sprawi większych trudności, a nagrodą są piękne widoki na cztery jeziora. Bezpośrednie otoczenie Góry Zamkowej to zalesiona Góra Kościelna i Góra Cmentarna oraz jeziora:
Wierzchołek Góry Zamkowej wznosi się ponad 45 metrów nad powierzchnię otaczających ją wód, co tworzy naprawdę imponującą panoramę. Na szczycie znajdziemy tablice informacyjne, które pomagają zwizualizować sobie, jak wyglądała dawna warownia.
Góra Zamkowa w Szurpiłach to, obok Osinek i Żywej Wody, największy obiekt archeologiczny Suwalszczyzny, który wciąż czeka na pełne poznanie i opisanie.
Inne miejsca warte odwiedzenia: MAPA
GPS: 54°13'58.906"N, 22°52'59.7"E
Aktualizacja: 25.08.2025 r.
Planując wypad na Suwalszczyznę, warto przypomnieć sobie film Andrzeja Wajdy - "Pan Tadeusz". Dlaczego? Gdyż tłem dla początkowych, ikonicznych ujęć filmowych, w których widzimy powrót Tadeusza do Soplicowa, są unikalne krajobrazy Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Odwiedzając Punkt widokowy "U Pana Tadeusza" w Smolnikach, okaże się, że stoimy dokładnie w miejscu, z którego Andrzej Wajda czerpał swoje kadry filmowej Litwy.
Punkt widokowy "U Pana Tadeusza" położony jest przy północnej granicy Suwalskiego Parku Krajobrazowego we wsi Smolniki. Jadąc od strony Suwałk, łatwo go pominąć, ponieważ nie jest on dobrze oznakowany. Gdy wjedziemy do wsi, obserwujcie lewą stronę drogi, gdzie za zakrętem schowany jest drogowskaz informujący, że jesteśmy na miejscu. To właśnie tutaj Andrzej Wajda, po długich poszukiwaniach idealnego krajobrazu na Litwie, miał powiedzieć: "Znalazłem! Tu będziemy kręcić. Tu jest bardziej litewsko niż na Litwie".
Z ustawionej na wysokości 225 metrów n.p.m. drewnianej platformy możemy zobaczyć naprawdę niezapomniany widok.
Widać stąd całą północno-wschodnią część Suwalskiego Parku Krajobrazowego, której polodowcowy krajobraz – z malowniczymi pagórkami, głębokimi dolinami i błyszczącą taflą jezior – do złudzenia przypomina ten opisywany przez Mickiewicza. Centralną część panoramy stanowią jeziora kleszczowskie:
W oddali można dostrzec charakterystyczne wzniesienia: Górę Jesionową, Górę Cisową oraz Krzemieniuchę. Oglądane z tego miejsca krajobrazy to właśnie wajdowska Litwa, która na zawsze zapisała się w historii polskiego kina.
Ten unikalny krajobraz został wykorzystany nie tylko w filmie "Pan Tadeusz", ale znalazł się także w adaptacji powieści Czesława Miłosza – "Dolina Issy" w reżyserii Tadeusza Konwickiego.
To miejsce to absolutny obowiązek dla każdego miłośnika polskiego kina, literatury i pięknych krajobrazów.
Inne miejsca warte odwiedzenia: MAPA
GPS: 54°17'06.5"N 22°53'22.3"E
Aktualizacja: 25.08.2025 r.