17 kwi 2021
Cerkiew św. Dymitra w Piątkowej - Szlak Architektury Drewnianej
23 lut 2021
Włęcz - kolejna wioska duchów
Włęcz - kolejna wioska duchów
Potop szwedzki oraz wynikająca z niego zapaść społeczna i gospodarcza spowodowały całkowite zniszczenie miejscowości. Około 1700 roku miejscowość została zakupiona przez arcybiskupa Iwowskiego Konstatego Zielińskiego, który sprowadził tu nowych osadników olęderskich w 1706 roku, co prawdopodobnie doprowadziło do wymiany populacji z mennonickiej na luterańską. Wówczas Włęcz wchodził w skład klucza majątkowego Zielińskich ze Skępego. W 1740 roku powstał Rumunek Włęcz na południe od Wilczych Kątów.
Chata kantora Ernsta Tobera
Cmentarz ewangelicko-augsburski we Włęczu.
Znajdujący się tuż obok cmentarz, z zachowaną dzwonnicą z przełomu wieku XIX i XX, stanowi kompleks z chatą kantora. Pierwotnie ten cmentarz znajdował się w centrum dużej wsi, wraz z czterema domami na Zielonej Kępie.
Dzwonnica Włęcz
W sztuce nagrobnej widoczne są wpływy łódzkich i włocławskich zakładów kamieniarskich, szczególnie w przypadku nagrobka Amalii Gerty Nonenprediger, Olgi Haak i Elisabeth Bunkowskiej.
Byli mieszkańcy Włęcza
Gospodarze w 1792: Martin Maron, Jakob Dahm, Peter Schultz, Goittfried Tetzlaff, Martin Witzke, Johann Sandau, Jacob Moltzahn, Michael Sandau, Franciszek Lisnowski, Martin Bunkowski, Michael Dars, Christoph Bunkowski, Georg Minklay, Heinrich Moltzahn, Peter Krause.
Gospodarze w 1801: Daniel Sieg, Georg Minklei, Christian Bonkowski, Martin Bonkowski, Michael Daase, Michael Sandau, Johann Sandau, Martin Maltzahn, Martin Witzke, Peter Schultz, Friedrich Damer, Paul Maron.
Mieszkańcy z czasów II wojny światowej: Heinrich Bensler, Jakob Schielke, Adolf Bonkowski, Adolf Sonnenberg, Heinrich Lange, Benjamin Fleming, Rudolf Bensler, Heinrich Sonnenberg, Ernst Tober, Eduard Jabs, Adolf Bensler, Adolf Bohm, Adolf Feldt, Adolf Molzahn, Hermann Molzanhn, Heinrich Pankratz, Eduard Golnick, Gustaw Rutter, Albert Flar, Gustav Pfipke, Otto Pfipke, Robert Schiemann, Emilie Sonnenberg, Adolf Schwarzrock, Adolf Braun, Gustaw Schiemann, Hermann Fenske, Wilhelm Minklei, Otto Nell, Otto Braun, Eduard Fanzlau, Eduard Kuntop, Hermann Finger, Hermann Haack, Gustav Raduhn, Paulienen Maretzki, Walter Kruger, Julius Bottke, Albert Dorn, Adolf Sonnenberg, Heinrich Wiese, Friedrich Wengert, Emma Stolz, Albert Rossol, Jakob Jabs, Eduard Bensler, Rudolph Bonkowski, Adolf Bensler, Eduard Bonkowski, Eduard Nonneprediger, Heinrich Jabs, Emil Bensler, Rudof Gurske, Emil Kausch.
Inne miejsca warte odwiedzenia: MAPA
10 lis 2019
Aleksandrów Kujawski - 114 TSF
19 paź 2019
Cmentarz ewangelicki - Lulkowo / Kon-Tiki
To nie będzie opowieść o Thor Heyerdahlamie, słynnym norweskim odkrywcy i podróżniku. Dziś opowiem Wam o cmentarzu ewangelickim w Lulkowie zlokalizowanym przy ulicy wspomnianego już Kon-Tiki.
Jest to już kolejny cmentarz ewangelicki w okolicach Torunia który odwiedziłem i uwieczniłem okiem obiektywu.
Cmentarz położony jest w południowej stronie wsi. Od wschodu graniczy z ul. Kon-Tiki, a z pozostałych stron z terenami należącymi do gospodarstw domowych. Układ cmentarza jest bardzo czytelny ale niestety stan zachowania nekropolii jest zły z uwagi na dewastację nagrobków. W południowej część cmentarza mieści się kwatera dziecięca.
Cmentarz założono w 1897 r., a zamknięty został w 1945 r. Przeczy temu tablica inskrypcyjna znaleziona podczas oględzin cmentarza, najwidoczniej w 1947 r. jeszcze dokonano pochówku. Najstarsze zachowane nagrobki posiadają daty 1909 r. i 1914 r.
6 kwi 2019
Nowy cmentarz ewangelicki na Podgórzu w Toruniu – Świadectwo przeszłości
Cmentarz ten odgrywał także znaczącą rolę pod koniec II wojny światowej. W styczniu 1945 roku pochowano tam ofiary wybuchu pociągu z amunicją, a także żołnierzy niemieckich, którzy bronili się przed nacierającą Armią Czerwoną. Po zakończeniu wojny cmentarz popadł w zapomnienie i stopniową dewastację. W 1966 roku pojawiły się pierwsze sygnały o planowanej jego likwidacji, choć rzeczywista likwidacja, która miała miejsce pomiędzy 1985 a 1994 rokiem, była częściowa. Nie usunięto wówczas wszystkich nagrobków, przez co pozostałości cmentarza są nadal widoczne.
Nowy cmentarz ewangelicki w Toruniu jest jednym z wielu przykładów niszczejących i zapomnianych miejsc pochówku, które w przeszłości pełniły ważne funkcje w życiu lokalnych społeczności. Choć jego dokładna data założenia pozostaje przedmiotem dyskusji, pozostaje on świadectwem skomplikowanej historii Torunia i jego mieszkańców, szczególnie tych związanych z ewangelicką częścią miasta.
29 gru 2018
100 razy Toruń na 100-lecie niepodległości Polski
Pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem. Te szczególne indywidualne spacery stworzyły możliwość zobaczenia Torunia z nowej perspektywy. Dały także poczucie odbycia podróży w nieznane. No bo iluż torunian wie, gdzie jest Abisynia, Piaski, Nagus, Krowieniec, Kępa Wiesego i cmentarz dla zwierząt? Fotografom na pewno nie uda się pokazać wszystkich zdjęć. Jednak te zaprezentowane w albumach z pewnością potwierdzą, jak ciekawym miastem jest Toruń i jak bardzo urokliwe, choć często niedoceniane są jego fragmenty.
19 sty 2012
Holendrzy znad Wisły

Nie można żyć przyszłością bez przeszłości - doszli do wniosku mieszkańcy kujawsko-pomorskich wsi. Łunawiacy robią wszystko, by ocalić od zapomnienia miejsca związane z mennonitami, którzy przybyli do ich wsi pięć wieków temu. Przybysze pozostawili po sobie niezwykłą kulturę materialną, system melioracyjny, zadbane wioski, a także liczne cmentarze o fantazyjnych nagrobkach.
Przez wiele lat pomennonicki cmentarz w centrum Wielkich Łunaw (gmina Chełmno) stał zapomniany i zaniedbany. Jednak mieszkańcy wsi stwierdzili, że koloniści holenderscy, którzy uciekli z ojczyzny przed nietolerancją religijną i byli od szesnastego wieku sąsiadami ich przodków, są częścią tożsamości ich małej ojczyzny. Postanowili uporządkować ich cmentarz założony w XVIII wieku, który, jak się okazało, jest obok podmalborskiego, jednym z najlepiej zachowanych cmentarzy mennonickich na ziemiach polskich.
– Jeszcze półtora roku temu w miejscu cmentarza były zarośla i wysypisko śmieci. Postanowiliśmy jednak wspólnie to zmienić. Uszanować miejsce pochówku tych, którzy mieszkali przecież za płotem, uprawiali ziemię za miedzą, przyjaźnili się z członkami naszych rodzin – opowiada Krzysztof Madej, mieszkaniec Wielkich Łunaw.
Mennonici byli uformowanym w XVI wieku na terenie Niderlandów (czyli dzisiejszej Holandii) i północnych Niemiec odłamem protestantyzmu. Obowiązywał ich m.in. zakaz służenia w wojsku i piastowania urzędów. Kultywowali skromność i ciężką pracę. Prześladowania religijne sprawiły, że opuścili swe siedziby i osiedlili się m.in. w Dolinie Dolnej Wisły – w Wielkich Łunawach, ale także na Żuławach Wiślanych i Mazowszu.
Dzięki zdobytym funduszom, między innymi w powiatowym konkursie „Dziedzictwo kulturowe naszego sołectwa”, a także środkom unijnym, mieszkańcy Wielkich Łunaw odnowili cmentarz. Wiele prac wykonali w czynie społecznym, choć wszystko pod nadzorem konserwatora zabytków. Nagrobki zostały wyczyszczone i odrestaurowane. Można tu obejrzeć m.in. wyryty liść dębu, który był symbolem mennonitów. Cmentarz okala drewniany płot, są kwiaty i znicze. Wspólny wysiłek przyniósł efekty. Dziś to miejsce, które coraz częściej odwiedzają turyści z kraju, ale nie tylko.
– Wielkie Łunawy stają się miejscem rozpoznawalnym na turystycznej mapie Polski. Coraz więcej osób tu przyjeżdża nawet z Holandii. Nasza wieś się rozwija, zmienia, a historia nie jest zapomniana. Na historii trzeba się uczyć nie tylko dat, ale trzeba przecież wyciągać z niej wnioski. Mennonitom zawdzięczamy na przykład wspaniały system melioracyjny! Do dziś z tego systemu korzystamy – mówi Zbyszek Kiljan, sołtys Wielkich Łunaw.
Mieszkańcy Wielkich Łunaw czują się z olędrami związani. Przecież tak, jak większość z nich, byli oni rolnikami, charakteryzującymi się wysoką kulturą uprawy, hodowli i produkcji żywności. Na dodatek, to właśnie im zawdzięczają pierwsze urządzenia hydrotechniczne, które przekształciły podmokłe tereny w żyzne pola uprawne. Mieszkańcy Wielkich Łunaw wciąż odrestaurowują cmentarz. Nowa atrakcja turystyczna zmobilizowała ich do zmiany wizerunku wsi. Przybyło chodników, nowych ulic, miejsc rekreacji czy gospodarstw agroturystycznych. Coraz więcej również miejsc pracy. Pojawiła się także szansa na dodatkowe źródło dochodu.
– Życie w naszej wsi się ożywiło, wstąpiła w nas nadzieja, że może być tylko lepiej, dla naszej małej miejscowości, gdzie żyje tylko 86 rodzin. Mamy coś do zaoferowania, jesteśmy gotowi na przyjęcie gości. Rozpatrujemy założenie stowarzyszenia albo przystąpimy do jakiegoś, chcemy działać na szerszą skalę – zwierza się Izabella Wróblewska, łunawianka.
– Takich miejsc jak cmentarz w Wielkich Łunawach jest na Kujawach i Pomorzu o wiele więcej i dzięki zaangażowaniu lokalnych władz są one systematycznie odnawiane. Teraz trwają na przykład prace na cmentarzu w Dolnych Wymiarach – mówi wójt gminy Chełmno, Krzysztof Wypij.
Mieszkańcy Wielkich Łunaw po cichu marzą, że w gminie Chełmno powstanie Muzeum mennonitów. Tak jak ma to miejsce w Trójmieście, gdzie od kilku lat spotykają się potomkowie mennonitów z całego świata – z USA, Holandii czy Niemiec. Początkowo małe, lokalne spotkanie nabrało walorów imprezy kulturalno-historycznej.
Wielkie Łunawy to nie jedyna miejscowość związana z mennonitami na Kujawach i Pomorzu. Zabytkowa chata znajduje się np. w Chrystkowie. Z kolei mennonicka wieś z przełomu XIX i XX wieku z autentycznymi chałupami, stodołą i spichlerzem wyrośnie wkrótce pod Toruniem. Władze województwa, toruńskie Muzeum Etnograficzne i gmina Wielka Nieszawka, stworzą nad Wisłą Olęderski Park Etnograficzny. To właśnie do Wielkiej Nieszawki mennonici przybyli w 1564 roku, zakładając tam gminę z domem modlitwy.