Tajemnica kurhanów w "Szwajcarii": Odkryj cmentarzysko zaginionego plemienia Jaćwingów

15 wrz 2020

Tajemnica kurhanów w "Szwajcarii": Odkryj cmentarzysko zaginionego plemienia Jaćwingów

Jaćwingowie (Jaćwięgowie) zamieszkiwali Jaćwież (Sudowię) czyli m.in. tereny odwiedzanej przez nas Suwalszczyzny. Ich terytorium rozciągało się od okolic jeziora Wiżajny aż po dolinę Biebrzy na południu. Byli jednym z najbardziej wojowniczych i najpotężniejszych ludów bałtyjskich. Dziś są niemal zupełnie zapomniani.

Cmentarzysko Jaćwingów w Szwajcarii koło Suwałk

Prawdopodobnie głównym ośrodkiem Jaćwieży był gród w miejscowości Szurpiły nieopodal Góry Zamkowej, którą opisywaliśmy w poprzednim wpisie. Na Górze Zamkowej zbudowano potężny gród, otaczając go drewniano-ziemnym wałem. Służył on jako schronienie w czasie zagrożenia. Na przełomie XII i XIII wieku system obronny grodów Jaćwingów został znacznie rozbudowany - powstały kopce strażnicze, a wał na Górze Zamkowej został wzmocniony.

Jaćwingowie, razem ze spokrewnionymi z nimi Prusami i Litwinami, byli ludem bałtyckim, który przez wieki budził postrach wśród sąsiadów. Słynęli nie tylko z odwagi, ale i z doskonałej taktyki walki partyzanckiej, idealnie dostosowanej do leśno-bagiennego terenu Suwalszczyzny. Byli mistrzami szybkich, łupieżczych najazdów, które prowadziły ich na ziemie ruskie, polskie oraz krzyżackie, aż po okolice Grudziądza, Drohiczyna czy Lublina.

Kamienne kurhany na Cmentarzysku Jaćwingów w Szwajcarii

Oprócz waleczności mieli także swoją specyficzną kulturę i wierzenia, podobne do słowiańskich. Czcili siły natury: ciała niebieskie (zwłaszcza słońce i księżyc), zjawiska przyrodnicze (gromy i błyskawice) oraz żywioły (wodę i ogień). Nie budowali świątyń, a za miejsca kultu służyły im święte gaje, źródła i kamienie ofiarne. Jaćwingowie głęboko wierzyli w życie pozagrobowe, co widać w bogactwie ich grobów. Składali ofiary ze zwierząt, a czasem z jeńców wojennych.

Ostatecznie, po latach krwawych krucjat, Jaćwingowie ulegli potędze zakonu krzyżackiego. Nieliczni, którzy przetrwali, ulegli asymilacji, a ich język i kultura zaginęły na zawsze.

Cmentarzysko Jaćwingów w Szwajcarii koło Suwałk

Niedaleko Suwałk, w miejscowości o uroczej nazwie Szwajcaria, znaleźć możemy jedno z najlepiej zachowanych cmentarzysk tego dawnego ludu. To właśnie tutaj, w latach 50-tych XX wieku, archeolodzy odkryli liczne kurhany z bogatymi pochówkami, których pochodzenie datuje się na IV-V w. n.e.

Jaćwingowie w pewnym okresie zmienili obrządek pogrzebowy i przeszli na ciałopalenie. W Szwajcarii w większości znaleźć można właśnie pochówki popielcowe, przykryte imponującymi kurhanami z kamieni polnych. Na cmentarzysku znajduje się ponad 100 takich grobowców, o średnicy od 6 do 21 metrów. W tak zwanych "książęcych" kurhanach, oprócz szczątków zmarłych, odnaleziono cenne dary grobowe - broń (miecze, groty włóczni), ozdoby oraz uprzęże końskie, co świadczy o tym, że razem z wodzem chowano również jego wierzchowca.

Okiem Obiektywu: Warto wiedzieć

  • Lokalizacja: Cmentarzysko znajduje się w lesie, tuż przy drodze z Suwałk do Jeleniewa. Jest dobrze oznakowane.
  • Dostępność: Miejsce jest ogólnodostępne przez cały rok, bezpłatnie.
  • Szacunek: Pamiętajmy, że to starożytne cmentarzysko. Zachowajmy ciszę i szacunek dla tego miejsca spoczynku.
Inne miejsca warte odwiedzenia: MAPA
GPS: 

Aktualizacja: 25.08.2025 r.