Ania Rusowicz ~ Okiem obiektywu

Ania Rusowicz

Lubicie brzmienie lat 60-tych? Muzyka Ani Rusowicz z pewnością Wam się spodoba. Ania Rusowicz z początku upodobała sobie polski bigbit, z czasem napisała piosenki sięgające do estetyki psychodelicznego bluesrocka.

Ania Rusowicz

Ania Rusowicz jest córką Ady Rusowicz - gwiazdy polskiego bigbitu. Gdy miała siedem lat, jej matka zginęła w wypadku samochodowym. Zanim rozpoczęła solową karierę, Ania Rusowicz w latach 2005-2007 śpiewała w zespole Dezire, z którym nagrała album: Pięć smaków.

Podczas festiwalu w Opolu w 2011 roku Ania Rusowicz wykonała piosenki swojej matki. Kilka miesięcy później ukazała się pierwsza płyta: Mój big-bit, na której znalazły się zarówno autorskie piosenki ale także przeróbki utworów śpiewanych przez matkę w latach 60. i 70. 

Ania Rusowicz

Podobieństwo Ani Rusowicz do matki jest uderzające. Nie chodzi tu tylko o głos, ale wokalistka świadomie ubierała się i malowała podobnie do matki. Jej ruch sceniczny do złudzenia przypominał to, co robiła na scenie Ada Rusowicz. Szybko po pierwszej płycie przyszły pomysły na drugą. Tu już nie był bigbit co wydawać mogło się biznesowo ryzykowne tym bardziej, że za swoją debiutancką płytę w 2012 roku Rusowicz zebrała cztery Fryderyki. Jednak wtedy zrezygnowała ze śpiewania utworów matki.


Rok później, w 2013 roku ukazał się drugi album Ani Rusowicz. Album zawierał wyłącznie premierowe piosenki. Druga płyta Ani Rusowicz okazała się ostrzejsza od debiutu. Była bardziej psychodeliczna i bluesowa, ale wciąż zorientowana na lata 60., częściowo 70. co słychać zwłaszcza w śpiewie wokalistki. 


Brzmienie instrumentów na tej płycie brzmiały szorstko a sama wokalistka kojarzona zaczęła być z takimi artystami jak The Black Keys, przetwarzających muzyczną tradycję, niż samych lat 60. z Niebiesko-Czarnymi, Breakoutem czy Czesławem Niemenem.