Mandaty za parkowanie we Włoszech. Jak ich uniknąć?

Każdego dnia kierowcy we Włoszech zmagają się z desperackim poszukiwaniem miejsca do zaparkowania. Gdy już jakimś cudem znajdzie się wolne miejsce - wtedy dopiero zaczynają się schody. Miejsca parkingowe we Włoszech oznaczane są białymi, niebieskim, żółtymi, różowymi, czerwonymi lub zielonymi pasami a my powinniśmy znać ich znaczenie by uniknąć wysokich kar.  

 

 

Kolory linii / pasów do parkowania we Włoszech

 

Białe linie parkingowe
Jest to bezpłatne miejsce parkingowe zwane parcheggio gratuito. Gdy już uda nam się znaleźć takie miejsce do zaparkowanie swojego samochodu, pamiętajcie aby zwróć jednak uwagę na znaki pionowe. W takich miejscach mogą obowiązywać ograniczenia czasowe. W takim przypadku konieczne jest użycie dysku czasowego zwane disco otario wskazującego czas przyjazdu. Pamiętaj aby przepakować samochód po dozwolonym czasie jaki określony jest do bezpłatnego parkowania w tym miejscu. Disco otario można kupić na każdej stacji benzynowej lub w kioskach oznaczonych niebieską literą T czyli Tabaccheria. Dysk kosztuje ok. 2 euro.
 
Niebieskie linie parkingowe
To płatne miejsca parkingowe zwane parcheggio a pagamento. Po zaparkowaniu w tym miejscy, zawsze pamiętaj, aby kupić bilet w parkometrze i podobnie jak w Polsce, bilet należy zostawić za szybą w samochodzie. UWAGA! Niemal wszystkie parkometry nie obsługują kart płatniczych i banknotów więc przygotujcie monety. Są miejsca gdzie w określonym czasie np. sjesta czy weekend gdzie nie trzeba uiszczać za ten okres opłat za parkowanie. Podobnie jak w miejscach parkingowych oznaczonymi białymi liniami, na znakach pionowych, może być określony maksymalny czasie postój samochodu.

 

 

Żółte linie parkingowe
Linie te (strisce gialle) wskazują miejsca parkingowe przeznaczone niektórym specjalnym kategoriom pojazdów. Najprościej będzie uznać te miejsca parkingowe jako miejsca zastrzeżone z których nie można korzystać - no chyba, że kieruję się pojazdem uprzywilejowanym lub samochodem z tablicami korpusu dyplomatycznego lub konsularnego. Za parkowanie w tym miejscu bez uprawnień można otrzymać mandat od 84 do 335 euro a w większości przypadków można liczyć na odholowanie naszego samochodu.

Różowe linie parkingowe
Często można je znaleźć na parkingach przy centrach handlowych. Te miejsca zarezerwowane są jedynie dla kobiet w ciąży lub podróżujących z dziećmi w wieku poniżej jednego roku.

Czerwone lub zielone linie parkingowe
W niektórych włoskich miastach, takich jak Mediolan (które de facto też odwiedziliśmy), można również spotkać się z paskami tych kolorów. Wskazują one miejsca zarezerwowane dla mieszkańców, którzy jako jedyni mogą tam zaparkować. Każdy pojazd zaparkowany w tym miejscu musi mieć za szybą umieszczone stosowne zezwolenie wydane przez gminę, który poświadcza ich miejsce zamieszkania.

 

Mandaty za parkowanie we Włoszech

 

 

Błędna interpretacja wyżej wymienionych kolorów pasów - linii parkingowych, lub ich celowe ignorowanie, grozi nałożeniem kar które dla większości polskich portfeli są baaardzo wysokie.
Na przykład: za parkowanie na niebieskich paskach bez opłacenia biletu w parkometrze, jest karane kwotą 41 euro. Ta sama kwota mandatu przeznaczona jest dla tych, którzy parkują na miejscach wyznaczonych białymi pasami, a nie przeparkowali samochodu po upływie wyznaczanego limitu czasowego.

  
Ci, którzy parkują na paskach zarezerwowanych dla kategorii specjalnych tj. żółtych pasach parkingowych, ryzykują otrzymaniem mandatu wysokości od 84 do 335 euro, nałożeniem dwóch punktów karnych a bardzo często również - odholowaniem samochodu.

 

Nasz sposób na chorobę lokomocyjną

 

Odwiedzając wioski i miasta na uboczy, przekonując się jednocześnie, że dzięki takim miejscom Włochy są wyjątkowe, musisz zjechać z autostrad, które de facto są jednymi z najdroższych w Europie. Lokalne - bezpłatne drogi, przeważnie nie są w najlepszym stanie. Dodając jednocześnie liczne wzniesienia i zakręty jak np. przy odwiedzaniu San Leo, dodatkowo musimy poradzić sobie z chorobą lokomocyjną naszego syna.

W trakcie naszych podróży, przetestowaliśmy już chyba wszystkie sposoby na chorobę lokomocyjną - ostatecznie najskuteczniejsza okazała się akupresura za pomocą opaski Sea-band. Pomimo naszego sceptycyzmu, okazało się, że ta opaska przeciwwymiotna naprawdę działa. Zobaczcie tą spotaniczną reakcję naszego syna.


Sea-Band działa poprzez uciskanie punktu akupresurowego (zwanego punktem Nei-Kuan) na obu nadgarstkach. Efekty są odczuwalne już po kilku minutach. Opaski Sea-Band hamują objawy choroby lokomocyjnej, nie powodując senności i innych skutków ubocznych.

Zainteresowały Cię nasze podróże po Włoszech? Chciałbyś otrzymać za darmo miesięczny dostęp do kursu online: Włoski dla początkujących? Wystarczy, że klikniesz w poniższy baner i wypełnisz formularz. Sprawdź, jak wygodna i skuteczna jest nauka.