W 1915 roku sukces militarny armii niemieckiej oparty był na szybkich manewrach oddziałów przewożonych kolejną na tych właśnie terenach. Konstruktorzy wykonali nowatorskie realizacje wykorzystując potrzeby lobby wojskowego.
Mosty w Stańczykach wykonane zostały z żelbetony. Obie konstrukcje mostowe są piecioprzęsłowe o równym promieniu łuków wynoszącym 35 metrów. Długość mostu to ponad 180 metrów, a jego wysokość to 36,5 metrów. Są to najwyższe mosty w Polsce. Identyczna przeprawa mostowa rozpięta jest na rzeką Bludzią w miejscowości Kiepojcie.
W obliczu nowej sytuacji politycznej nie miała też sensu budowa magistrali na Litwę, więc w latach 20. XX wieku postanowiono dokończyć budowę linii jako lokalnej trasy jednotorowej długości 35 km od stacji Botkuny, poprzez Dubeninki, Stańczyki, Pobłędzie do Żytkiejm.
Uruchomienie linii kolejowej Gołdap - Żytkiejmy - Gąbin odbyło się jesienią 1925 roku i nadano mu charakter propagandowy m.in. w celu ograniczenia emigracji zarobkowej ludności Prus Wschodnich w głąb Niemiec, a także chodziło o to, by pokazać sztukę budowniczych i zamożność państwa pruskiego.
Historia mostów kolejowych w linii Gołdap - Żytkiejmy dowodzi koncepcji powstania linii kolejowej o nadrzędnym znaczeniu militarnym, przeznaczonej do zgromadzenia i wyekspediowania znaczącej ilości wojsk, wychodzących z rejony Puszczy Romnickiej.
Kadr przedstawia widok na południe. Obecnie jest on całkowicie zasłonięty przez wysoki las. Zabudowania przed mostem nie istnieją (ówczesny ich właściciel nazywał się Szebrat). Parowóz serii 55 prowadzi krótki pociąg z 3 wagonami towarowymi z Gołdapi w kierunku Żytkiejm. Pociąg przejeżdża przez północny most z prędkością blisko 50 km/h. Lokomotywy niemieckiej serii 55 (dawne pruskie G8) były podstawą ruchu towarowego na liniach wychodzących z Gołdapi.
Tor położono tylko na jednym z mostów i 1 października 1927 r. na całej trasie zaczęły kursować pociągi. Wg. rozkładu jazdy z 1938 roku na linii Gołdap - Żytkiejmy - Gąbin kursowały 3 pary pociągów osobowych na dobę. Później dla licznie odwiedzających te tereny turystów, w soboty i niedziele uruchomiono czwartą parę. W okolice Błędzianki zjeżdżali wtedy również wędkarze, grzybiarze, a zimą także narciarze. Na trasie kursowały też pociągi towarowe przewożące głównie drewno z okolicznych lasów, a w latach 40. XX wieku również kamienie m.in. do budowy kwatery Hitlera Wilczy Szaniec w Gierłoży.
Związek radziecki postąpił z tyli liniami tak samo jak Rosja podczas I wojny światowej - rozebrali je saperzy w 1945 r., a materiał wywieźli jako zdobycz wojenną.
Często powielanym mitem jest użycie przez budowniczych drewna do wypełnienia żelbetowej konstrukcji, rzekomo w celu jej wzmocnienia. Hipoteza ta nie znajduje żadnego uzasadnienia w regułach sztuki budowlanej, a przyczyną jej powstania są widoczne na północnym moście szczątki drewnianej belki lub deski, będącej najprawdopodobniej pozostałością szalunku.
Zobacz inne miejsca które warto odwiedzić [ mapa ]