Tunel Świętego Gotarda. Podróżowanie samochodem po Szwajcarii. ~ Okiem obiektywu

Tunel Świętego Gotarda. Podróżowanie samochodem po Szwajcarii.

Ukończono go 5 września 1980 roku i przez następne kilkanaście lat, był najdłuższym tunelem drogowym na świecie. Zapraszam na przejażdżkę - Galleria stradale del San Gottardo.
 
Tunel Świętego Gotarda
 
Tunel Świętego Gotarda w Szwajcarii biegnie od Göschenen w kantonie Uri do Airolo w Ticino. Tunel ma długość 16,9 km a położony jest poniżej Przełęczy Świętego Gotarda, głównej przełęczy w Alpach. W momencie budowy, w 1980 roku, był to najdłuższy tunel drogowy na świecie. Dziś jest piąty pod względem długości. Chociaż jest to tunel autostradowy, będący częścią A2 z Bazylei do Chiasso, składa się tylko z jednej dwukierunkowej rury z dwoma pasami ruchu. W 2001 r., w tunelu wybuchł potężny pożar który zabił dziesiątki osób.
 
Podróż samochodem przez tunel trwa około 13 minut, a maksymalna dopuszczalna prędkość to 80 km/h.
 
Tunel drogowy Gottharda jest jednym z trzech tuneli łączących Płaskowyż Szwajcarski z południową Szwajcarią i przebiegających pod masywem Gottharda. Dwa pozostałe to tunele kolejowe: Tunel Gottharda (1882) i Tunel bazowy Gottharda (2016). 
 

Pożar w Tunelu Gottharda

 
W dniu 24 października 2001 r., zderzenia dwóch ciężarówek spowodowało pożar w tunelu, zabijając jedenaście osób i raniąc wiele innych. Przyczyną śmierci większości ofiar był dym i gazy które powstały w wyniku tego pożaru.
 
 
Ta katastrofa zaszokowała Szwajcarię. Tunel Świętego Gottarda, uważany za najbezpieczniejszy w kraju, w ciągu kilkunastu sekund zmienił się w ognisty piec. Temperatura błyskawicznie osiągnęła dwa tysiące stopni. Rozgrzane sklepienie runęło na odcinku ponad 200 metrów, grzebiąc ludzi i samochody. 
 
Przed samą tragedią, eksperci wielokrotnie zwracali uwagę, że ta najdłuższa z podalpejskich arterii jest zatłoczona i w każdej chwili może dojść do dramatu. Po katastrofie w tunelu Mont Blanc w 1999 r., w której zginęło 39 osób, w kilku krajach Europy dokonano inspekcji tuneli. Spośród 102 ocenionych tuneli Święty Gottard uzyskał najwyższą notę. Wyposażony jest przecież w tunel ewakuacyjny, biegnący równolegle do głównego “rękawa”, w bunkry bezpieczeństwa rozmieszczone co 250 metrów, w wykrywacze ognia, automatyczne kamery, instalacje z wodą pod wysokim ciśnieniem do gaszenia pożarów, potężne (aczkolwiek niezbyt już nowoczesne) kanały wentylacyjne. Nad bezpieczeństwem ruchu całą dobę czuwa ośmiu strażaków. A jednak średnio pięć razy do roku dochodzi tu do pożaru. 
 
Tunel Świętego Gotarda
 
Wcześniejsze incydenty nie były groźne. Aż do 24 października br., do godz. 9.44. W tym czasie w tunelu znajduje się około 200 pojazdów, w tym ciężki ciągnik siodłowy z ładunkiem opon, kierowany przez 35-letniego Bruno Sabę z Włoch. Nagle Włoch gwałtownie kręci kierownicą. Oto jadąca z naprzeciwka ciężarówka wpadła w poślizg i wtargnęła na prawy pas. Na wyminięcie jest już za późno. Oba kolosy z hukiem zderzają się czołowo. Saba wydostaje się z potrzaskanej kabiny, jakimś cudem bez żadnych obrażeń. Usiłuje wyciągnąć kierowcę drugiej ciężarówki. Nagle widzi, jak z jego pojazdu wypływa jakaś ciecz. Zaraz potem z silnika bucha ogień i dym, płoną opony. Kierowca wie, czym to grozi w tunelu. Biegnie co sił w nogach ku zbawczemu wylotowi. Za nim 28 innych osób. Ci zdołali ocalić życie.
 
Dym był tak gryzący, że ledwie mogłem oddychać, opowiadał potem Saba. Jeśli pożar wybucha w tunelu, betonowa rura w mgnieniu oka zmienia się w piec. Kanały wentylacyjne nie wystarczą, by usunąć toksyczne opary. Niektórzy kierowcy usiłują zawrócić. Inni cofają się na wstecznym biegu. Jeszcze inni próbują uciec pieszo przed rozszerzającą się szybko ognistą kulą.
 
Szwajcarski kierowca ciężarówki Marc Frischknecht jechał tuż za pojazdem, który spowodował wypadek. Nagle wszystko zapełniło się dymem. Zapanował kompletny chaos. Na szczęście znam Gottarda, codziennie tędy jeżdżę. Nie chciałem szukać wejścia do tunelu ewakuacyjnego, uciekłem głównym rękawem, szukając po omacku, gdzie jest ściana. Była już bardzo gorąca, opowiadał później w szpitalu. Wiatr gnał dym w kierunku północnym. Czarne opary doścignęły uciekających. Kilka osób padło bez życia zaledwie kilka metrów od bunkrów ochronnych, które mogły przynieść ocalenie. 13 osób zdołało zamknąć się w bunkrach. Zaraz potem ewakuowali ich ratownicy.
 
Służby ratownicze weszły do akcji niemal natychmiast. Od południa strażacy zbliżyli się 150 metrów do miejsca wypadku, gdy nagle odrzuciła ich gwałtowna eksplozja. Wybuch zniszczył sklepienie, na ludzi i pojazdy poleciał deszcz betonu i płonące kable. Ogień szalał ponad dobę. Dopiero następnego dnia przy użyciu armatek wodnych i potężnej aparatury chłodzącej zdołano obniżyć temperaturę powietrza z 1500 do 200 st. C. Pożar zamienił w stosy popiołów około czterdzieści samochodów. Początkowo z tunelu wydobyto dziesięć zwłok. Cztery osoby zginęły w pojazdach, a sześć już na asfalcie.
 

Podróżowanie samochodem po Szwajcarii

 
Podróżowanie po Szwajcarii jest ekscytujące, obfitujące w przepiękne widoki zza szyby samochodu na każdym kilometrze twojej trasy. Szwajcaria słynie z doskonałej sieci dróg lokalnych, kantonalnych i autostrad. Wszystkie drogi są świetnie utrzymane, a asfaltowe ulice prowadzą także wysoko w rejony górskie. 
 
Podróżowanie samochodem po Szwajcarii
 
Pomimo, iż Szwajcaria ma doskonały system kolei i transportu publicznego a dla większości podróżnych, słynny wydajny, punktualny i zintegrowany Swiss Travel System to świetny sposób podróżowania, to są sytuacje i trasy, w których podróż samochodem może być najlepszą opcją. 
 
Szwajcarzy przyzwyczajeni są do zimowych warunków, więc jazda samochodem po kraju jest niemal bezproblemowa niezależnie od warunków pogodowych, choć trzeba pamiętać, że zimą niektóre odcinki dróg zostają zamknięte. 
 

Powody, dla których warto podróżować samochodem:

 
- jeśli planujesz odwiedzić odległe obszary i małe wioski,
- jeśli chcesz podróżować głównie bocznymi drogami i drogami nad przełęczami górskimi,
- gdy masz więcej bagażu,
- jeśli kochasz prowadzić samochód bo malowniczych drogach.
 

Za kierownicą w Szwajcarii

 
Jeśli chcesz zwiedzać Szwajcarię samochodem, oto 5 rzeczy, które musisz znać, aby legalnie jeździć po Szwajcarii. 
 
1. Tak, w Szwajcarii wymagane jest prawo jazdy
Tak jak prawo jazdy wymagane jest gdziekolwiek indziej na świecie, tak samo jest ono wymagane w Szwajcarii. Aby prowadzić samochód w Szwajcarii, musisz mieć ukończone 18 lat. Pomimo, iż Szwajcaria nie jest w Unii Europejskiej, to posiadania międzynarodowego prawa jazdy podróżując po Szwajcarii nie jest wymagane. 
 
2. Wymagania dotyczące wynajmu samochodu w Szwajcarii
Dobrze jest zarezerwować do wynajęcia samochód przed podróżą, aby upewnić się, że pojazd będzie dla Ciebie gotowy po przylocie do Szwajcarii. Do wyboru jest wiele wypożyczalni. Koniecznie sprawdź, na jakie lotnisko przylecisz i jakie wypożyczalnie samochodów są tam dostępne. 
 
Większość szwajcarskich agencji wynajmu samochodów wymaga, aby wynajmujący kierowca miał co najmniej 25 lat. Niektóre agencje pozwalają młodszym kierowcom wypożyczać samochody, jednak w tym wypadku stawki ubezpieczenia z pewnością wzrosną.
 
Przy odbiorze samochodu upewnij się, że samochód jest wyposażony w winietę po wewnętrznej stronie przedniej szyby i trójkąt ostrzegawczy (są one obowiązkowe).
 
3. Winieta
Każda osoba korzystająca ze szwajcarskich autostrad musi kupić winietę, zwaną również podatkiem autostradowym. Winietę kupisz na przejściu granicznym, na stacji benzynowej lub w urzędzie pocztowym. Należy umieścić ją po wewnętrznej stronie przedniej szyby. W przypadku jej braku grozi Ci grzywna.
 
W Szwajcarii jest bardzo mało dróg płatnych (tylko kilka kluczowych tuneli górskich), a winieta nie obejmuje tych opłat. 
 
4. Używanie świateł
W Szwajcarii kierowcy są zobowiązani do jazdy z włączonymi (przednimi i tylnymi) światłami samochodu w dzień i w nocy, niezależnie od pogody. Niezastosowanie się do tego nakazu może skutkować grzywną.
 
5. Fotoradary
W całej Szwajcarii są sporo fotoradarów. Mandaty są tu naprawdę wysokie, zazwyczaj 100 CHF za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o zaledwie 10 km na godzinę. Znam jednego Amerykanina, który podróżował wypożyczonym samochodem po Szwajcarii przez 10 dni i wrócił do domu ze stosem mandatów za przekroczenie prędkości o łącznej wartości ponad 1500 dolarów.  
 
Za kierownicą w Szwajcarii

6. Znaki drogowe
Znaki drogowe są używane w czterech językach narodowych i angielskim. 
 
Autostrady w Szwajcarii (oznaczone kolorem zielonym) są płatne, drogi kantonalne na bezpłatne. 
 
Inne miejsca warte odwiedzenia: MAPA
GPS: 46°40′18″N 8°35′33″E