Jan Englert: 146 ról filmowych i Pierwsza Nagroda za Rolę Filmową!
Toruń, miasto, gdzie historia splata się ze współczesnością, po raz kolejny stał się świadkiem wydarzenia, które na długo zapisze się w pamięci miłośników polskiego kina. Podczas Gali Otwarcia 23. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Bella TOFIFEST, nie tylko uhonorowano Damę Polskiego Kina, Elżbietę Starostecką, ale również oddano hołd jednej z najbardziej wybitnych postaci polskiej sceny i ekranu - profesorowi Janowi Englertowi. Aktor odebrał Honorową Nagrodę Filmową Marszałka Województwa Kujawsko - Pomorskiego. I choć nagrody za całokształt twórczości zazwyczaj zwiastują pewne podsumowanie, to w przypadku Jana Englerta, było to jedynie potwierdzenie jego wiecznej pasji i rozwoju!
Wczorajszy wieczór w Centrum Kulturalno - Kongresowym Jordanki emanował niezwykłą energią. Pośród migoczących fleszy i aplauzu, Jan Englert pojawił się na scenie, by odebrać zasłużone wyróżnienie. Jednak to, co nastąpiło później, przerosło wszelkie oczekiwania i rozbawiło publiczność, jednocześnie zmuszając do refleksji nad przemijaniem i ciągłym poszukiwaniem w sztuce.
"Jestem rozwojowy!" - Kiedy jabłko nie chce leżeć pod jabłonią
Kiedy pada określenie "zwieńczenie kariery", większość artystów przyjmuje je z pokorą. Nie Jan Englert. Jego riposta ze sceny była natychmiastowa i pełna autoironii: "Właśnie najbardziej przeszkadza mi to określenie. Jeszcze nie przerwałem kariery. Jestem rozwojowy" Te słowa, wypowiedziane z charakterystycznym dla niego spokojem i humorem, od razu ustawiły ton wieczoru. To nie było podsumowanie, a raczej przystanek w nieustającej podróży artystycznej.
Profesor Englert rozwinął tę myśl na ściance festiwalowej, w swoim niepowtarzalnym stylu: "Chciałbym, żeby to nie była nagroda za całokształt. Myślę, że jestem rozwojowy. Rozumiem, że rola dojrzałego jabłka leżącego w trawie pod jabłonką jest ciężka, bo musi o nie potknąć reżyser, żeby zauważyć, że jest jeszcze używane to jabłko." To porównanie, choć dowcipne, trafnie oddaje wyzwania, przed którymi stają wybitni aktorzy z długim stażem. Jednak Englert udowadnia, że dla prawdziwego talentu nie ma czegoś takiego jak "koniec drogi".
146 ról i Pierwsza Nagroda za Rolę Filmową - Nikt nie jest za późno!
Największym zaskoczeniem wieczoru, które wywołało konsternację, a potem gromkie brawa, była statystyka, którą sam Jan Englert podał: "To jest 146. film i pierwsza nagroda za rolę filmową. (...) Więc przez 62 lata czekałem, żeby dostać nagrodę." To zdanie, wypowiedziane ze sceny, było kwintesencją wytrwałości i pasji. Profesor Englert dodał: "Nigdy nie jest za późno, kochani moi." To przesłanie, płynące od mistrza, jest inspirujące dla każdego, kto czeka na swój moment, zarówno w świecie sztuki, jak i w życiu.
TOFIFEST na mapie filmowej Polski - Rola Odbiorców Kultury
Pytany o znaczenie toruńskiego festiwalu na filmowej mapie Polski, Jan Englert podkreślił: "Myślę, że jest to Festiwal przygotowany z rozmachem." Jednak z właściwą sobie przenikliwością dodał, że "decyduje nie ilość, tylko jakość." Co więcej, zrzucił "odpowiedzialność" za jakość na samych widzów: "A czy jakość festiwalu jest dobra, to już nie zależy tylko od tych, którzy przyjeżdżają na kolację albo po nagrody. To zależy od Państwa i od Waszego zainteresowania, rzeczywistego zainteresowania kulturą. Nie kultura decyduje o swojej jakości, tylko odbiorcy kultury decydują. Nas się rozlicza, ale odpowiedzialni jesteście Wy." To niezwykle ważna myśl, która przypomina nam, że sztuka żyje dzięki swojemu odbiorcy.
Gala Otwarcia 23. MFF Bella TOFIFEST z Janem Englertem była więc nie tylko celebracją wybitnego aktora, ale także lekcją pokory, pasji i nieustannej woli rozwoju. Toruń po raz kolejny udowodnił, że jest miejscem, gdzie rodzą się i celebrują najważniejsze historie polskiego kina.